Polaczki za kółkiem

Jak ja nienawidzę pierdolonych polaczków za kółkiem, takich kurwa jebaków w pierdolonym avensis co nie widzą dalej niż przód swojej maski kurwa, widzi to zielone światło i zapierdala na przód jak panienki za mundurem i nie nauczył go pan Krzysiek instruktor, że kurwa na skrzyżowanie się nie wpierdalasz jak nie masz jak zjechać. Stoi taki kurwa na środku i patrzy jak ten szpak w pizdę bo biedny taki. Żebyście się kurwa wpierdolili kiedyś tak na tory i żeby towarowy z katowickim węglem wam to bmw z dwoma zapłaconymi ratami rozpierdoliło. I kurwa tych pierdolonych debili co na zjeździe z wiaduktu przy Wróblewskiego przepierdalają się przez dwa pasy kurwa w poprzek drogi, autentycznie kurwa na moich oczach 3 auta stały 90 stopni do pasów bo oni muszą lewym skręcać, za dużo Bundesligi się naoglądali i im się zakodowało że Lewy najlepszy kurwa, chuj że wszystkie pasy w lewo idą. I tych wszystkich pryszczatych sebków którzy jeżdżą po korku z pasa na pas, bo chcą być jak Kubica i rozgrzewać se kurwa opony slalomem, wymuszają kurwa że nie możesz sie powoli 2km/h toczyć tylko hamujesz i ruszasz bo slalom. Żebyście kurwa dostali parkinsona to wam tiki tak dopierdolą, że se będziecie mogli próbować skręcać i tak prosto pojedziecie kurwy. I tych debili kurwa zasranych tirowców, którzy za wszelką cenę podróżują pod tempomat i jedzie taki kurwa 91 na bahnie, a przed nim kolejny 90 to się wpierdolę kurwa na wyprzedzanie, zabiera mu to więcej km niż miałby mój brak godności gdyby dało się go zmierzyć, i pierdolonych łysiejących tatuśków stojących przez 10 min na bramkach żeby dopiero pod kasą ogarnąć że trzeba zapłacić i zaczynają liczyć te swoje pierdolone 10-cio groszówki w międzyczasie głaszcząc kochankę po wygolonej piździe, chuj by was wszystkich trafił.