Aby odrzucić wiarę w Thora trzeba się znać na Thorologii

0
165
Ewald

Nie wiem jakim trzeba być gimboateistą, żeby odrzucać wiarę w Thora na podstawie tzw "mitów" o Nim, nie znając Thorolologii wcale. xD
Albo jak gimbusy wyrzucają Nordom, że ich wierzenia są brutalne, bo do nordyckiego nieba (Valhalli) idzie się za śmierć w walce. xD Nie rozumieją, że to Byli Inne Czasy™️ i trzeba wziąć pod uwagę kontekst kulturowy i historyczny. Teraz za walkę uważamy życie w wierze w Thora i nie trzeba wojować, żeby iść do Valhalli, ale gimbusy nie rozumiejo. xD
Śmieją się, że przecież nie ma węża Jormunganda na równiku, nie rozumiejąc, że to metafora wszechobecności grzechu, obecności Lokiego (ojca Jormunganda) na całym świecie.
Albo naśmiewanie się z Yggdrasila, bo biorą dosłownie, że to drzewo takie z drewna, z pniem, nie rozumiejąc, że to metafora istnienia różnych światów (niebo, piekło) w jednym Wszechświecie, jak gałęzie drzewa. Żałośni są. xD
Nie będzie im tak do śmiechu, podczas Ragnaroku, kiedy Loki uwolni się z więzów.

Komentarze