Byłem dzisiaj w Lidlu zrobić szybkie i małe zakupy. Z rana tłumy.... Emerytów.
Kiedy czekałem w kolejce do kasy upuściłem banknot 50 zł, którym miałam zapłacić. Mężczyzna w słusznym wieku, przy kasie przede mną, który kończył płacenie za swoje zakupy, pochylił się i podniósł mój banknot. ,Wyciągnęłem do niego rękę, sądząc, że mi go odda lecz starszy Pan powiedział:
„To, co leży na ziemi, należy do tego, kto to znajdzie” i wyszedł jakby nic się nie stało. Spojrzałem na osoby za mną a one odpowiedziały zdziwionym spojrzeniem. Wkurzyłem się.
Nic by mnie nie kosztowało, dać mu 50 zł gdyby mnie poprosił, ale żeby wziąć mnie za idiote ... Wściekły zostawiłem zakupy, bo nie było sposobu, aby za nie zapłacić (zostawiłem kartę w domu) wybiegłem za nim na parking, by odzyskać mój banknot.
Starszy pan spojrzał na mnie z pogardą i zachowywał się, jakbym był niewidzialny.
Kiedy dotarł do samochodu, powoli położył swoje dwie torby na ziemi, aby znaleźć klucz i otworzyć bagażnik. Chwyciłem jego torby z zakupami i powiedziałem mu to samo: „To, co leży na ziemi, należy do tego, kto to znajdzie!” i poczłapałem przez parking w kierunku swojego auta , dumny z zemsty!
Obserwatorzy zaczęli klaskać.
Przez ramię widziałem mężczyznę wkurzonego, który wyjeżdżał z parkingu, przewracając kosz na śmieci. Poczułem przypływ adrenaliny, strachu i zdenerwowania, ale potem prawie zakrztusiłem się śmiechem i pojechałam do domu. Tam otworzyłem torby i znalazłam:
-2 kg polędwicy z indyka
-1 kg łososia
-Zielone i czarne oliwki
- szynka, ser i dwa jogurty smakowe, bez laktozy
- opakowanie serów kozich
-1 pieczywo pełnoziarniste
-1 butelka oliwy z oliwek
-2 butelki wina białego
- 2 kg ziemniaków
- kalafior
-2 słoiki nutelli
-2 worki cebuli
-12 pomidorów malinowych
-1 słoik majonezu
-1 słoik musztardy
-250 g. sera białego
- 300 g papryczek nadziewanych fetą
- słoik ogórków kiszonych
- ciasto malinowa chmurka
Nigdy w historii moich zakupów 50 zł nie było tak dobrze wykorzystane jak te, które ukradł mi ten szaleniec.
A teraz siedząc sobie w domku... popijając , jedząc ciasto tak się zastanawiam się.... Czy jestem osobą sprawiedliwą czy mściwą?

Komentarze